Spotkanie lidera z wice liderem nie przyniosło spodziewanych emocji. Mimo jedynie pięcioosobowego składu STARLET bez większych problemów ograł MEGATOUR. Jedynie pierwsza kwarta mogła zapowiadać, że lider tym razem dozna pierwszej w sezonie porażki. Jak jednak szybko pokazała druga kwarta wygrana przez STARLET różnicą 20 punktów, o niespodziance nie mogło być mowy. STARLET zasłużenie odniósł kolejne przekonywujące zwycięstwo, powstrzymując lidera rywala, w osobie Krzysztofa Satro, który w całym meczu zdobył zaledwie 2 punkty. STARLET pozostaje więc nie pokonany i w rundzie zasadniczej może zmienić to już tylko ZETBUD.

„UDANY REWANŻ AKROPOLIS”

Spotkanie, w którym ciężko było wskazać faworyta, przyniosło wiele emocji. Dobrze radzący sobie w poprzednim meczu z ZETBUDEM BASKET podtrzymał dobrą dyspozycję i wygrał pierwszą odsłonę meczu. Druga kwarta meczu pokazała, że AKROPOLIS nie zamierza dopuścić do powtórki z pierwszej rundy spotkań, kiedy to musiał uznać wyższość BASKETU, co zaowocowało wygraną tej części meczu. Trzecia kwarta upłynęła pod znakiem gry kosz za kosz. Ostatnia część meczu to gra nerwów z której obronną rękom wyszedł AKROPOLIS i udanie zrewanżował się BASKETOWI odnosząc w tym spotkaniu zwycięstwo. Bardzo dobre zawody w BASKECIE rozegrał Paweł Picheta i szkoda że bez wsparcia Macieja Bąka, któremu ten mecz nie wyszedł, bo wynik mógłby okazać się inny. W AKROPOLIS tradycyjnie solidnie zagrał Radosław Radomski wspomagany przez Krystiana Szafulskiego, co w tym sezonie nie jest regułą.

„FAWORYT GÓRĄ”

Spotkanie wedle przedmeczowych oczekiwań toczyło się pod kontrolą ZETBUDU. W pierwszej połowie meczu faworyt postanowił jednoznacznie pokazać kto zejdzie z parkietu pokonany i do przerwy ZETBUD prowadził różnicą dwudziestu czterech punktów. potraktował rozgrzewkowo, wygrywając pierwszą i remisując drugą kwartę spotkania. W drugiej połowie ZETBUD spokojnie kontrolował grę dając więcej szans na zdobycze punktowe zawodnikom, którzy zazwyczaj nie brylują w tym elemencie gry. ZETBUD nie znalazł jeszcze w drugiej rundzie pogromcy i starcie z niepokonanym w całym sezonie STARLETEM zapowiada się bardzo ciekawie.