Zmiany mistrza nie będzie

Spotkanie, dwóch najlepszych drużyn fazy zasadniczej obecnego sezonu nasuwało wiele pytań: czy ZETBUD po kilku wyrównanych meczach ze STARLETEM zazna smaku zwycięstwa, czy będzie w stanie zniwelować przewagę doświadczenia i warunków fizycznych rywala, jak STARLET przeciwstawi się dobrej organizacji gry obronnej i dynamicznej grze w ataku ZETBUDU. Pierwsze minuty meczu zdawały się potwierdzać przypuszczenia, że czekają nas dwa zacięte i ciekawe pojedynki w walce o fotel mistrzowski. Obie drużyny mocno skoncentrowane i z animuszem przystąpiły do meczu. STARLET postawił na wykorzystanie przewagi zwłaszcza w strefie podkoszowej, co przynosiło efekt bądź w postaci zdobytych punktów bądź też fauli rywala. ZETBUD natomiast stawiał na agresje w obronie i dynamikę w ataku. Taki obraz meczu utrzymywał się do siódmej minuty spotkania, gdyż od tego momentu w ZETBUDZIE jakby coś zaczęło się zacinać. STARLET grał mocno w obronie a gracze ZETBUDU nie potrafili znaleźć drogi do kosza nawet z linii rzutów osobistych, co spowodowało ośmiopunktową przewagę STARLETU na koniec kwarty. W drugiej odsłonie walka trwała nadal a STARLET skuteczną grą w ataku i obronie sprawiał duże problemy rywalowi, choć ten potrafił w środkowej części kwarty zdominować STARLET i wprowadzić swoje zasady na parkiecie, lecz trwało to ledwie trzy minuty, a przewaga STARLETU w tym momencie stopniała do trzech punktów. Końcowe fragmenty kwarty to lepsza postawa zeszłorocznego Mistrza i w efekcie na przerwę drużyny schodziły przy trzynastopunktowym prowadzeniu STARLETU. Jak się później okazało koniec pierwszej połowy to również koniec emocji i szans ZETBUDU na wywalczenie zwycięstwa. Gra pretendenta do detronizacji Mistrza w drugiej połowie kompletnie się posypała nic nie funkcjonowało ani dziurawa jak szwajcarski ser obrona, ani atak, gdzie brakowało skuteczności, a przede wszystkim pozycji do zdobywania punktów. STARLET natomiast jak dobrze naoliwiona maszyna realizował swój plan gry systematycznie powiększając przewagę i praktycznie zapewniając sobie zdobycie kolejnego tytułu mistrzowskiego już w pierwszym meczu finału. Trudno jest bowiem przypuszczać, a można powiedzieć że graniczyło by to z cudem, gdyby ZETBUD w rewanżowym meczu zdołał odrobić stratę 39 punktów do STARLETU. Należy mieć jednak nadzieję, że na zakończenie sezonu obie drużyny postarają się rozegrać ciekawy mecz godny finału, gdyż pierwsze spotkanie w efekcie zawiodło.

Mecz o I miejsce
Stan rywalizacji STARLET +39

Wynik

Drużyna1234WynikWynik
ZetBud1112121144Por
Starlet1917242383Zw

„WYRÓWNANA WALKA”

Ciekawe zawody w starciu o zajęcie piątego miejsca w rozgrywkach sezonu 2015/2016 były udziałem BASKET i BALTICUSA. Obie drużyny nie ustępowały rywalowi na krok od pierwszej minuty. BASKET podszedł do meczu z dużą pewnością i przekonaniem, że wygranie rywalizacji o piąte miejsce to czysta formalność, gdyż rywal do tej pory zdołał wygrać tylko raz w całym sezonie, lecz gracze BASKETU chyba zapomnieli, że to właśnie ich drużyna była pokonana przez BALTICUSA. Rywale od samego początku postanowili pokazać, że mimo słabego bilansu z sezonu zasadniczego nie odda łatwo szansy na zajęcie piątej lokaty. Spotkanie miało wiele zwrotów akcji gdyż raz jedna raz druga ekipa uzyskiwał jedynie nieznaczną przewagę, dość powiedzieć, ze na przerwę drużyny schodziły przy jednopunktowym prowadzeniu BASKETU. Po zmianie stron mecz nadal był bardzo wyrównany i dopiero czwarta kwarta, w której decydującą rolę odegrał szerszy skład BASKETU, wygrana przez tę ekipę różnicą jedenastu punktów, pozwoliła na wyłonienie zwycięscy w tym meczu. Biorąc jednak pod uwagę bardzo dobrą postawę BALTICUSA zaliczka w postaci ośmiu punktów na korzyść BASKETU, jeszcze nic nie wyjaśnia, a BALTICUS dalej pozostaje w grze.

Mecz o V miejsce
Stan rywalizacji BASKET + 8

Wynik

Drużyna1234WynikWynik
Balticus2110181261Por
Starówka Basket1913142369Zw

MEGATOUR – AKROPOLIS Mecz o III miejsce został przełożony na 15.05.2016r. na godz. 15:00. Ostateczne rozstrzygnięcia oraz rozdanie nagród nastąpi w dniu 21.05.2016r.