Spotkanie rundy pre play-off pomiędzy drużynami z dolnej trójki walczącymi o zajecie przed play-off czwartej lokaty w tabeli zdawało się mieć faworyta w postaci AKROPOLISU. Jednak już pierwsze minuty pokazały, że będzie to spotkanie zacięte i wyrównane, lecz nikt nie mógł przewidzieć, że wynik rozstrzygnie się równo z syreną kończącą mecz. Przebieg całej potyczki był niezwykle wyrównany a walka trwała kosz za kosz. W całym spotkaniu były zaledwie dwa momenty gdy jedna bądź druga ekipa odskoczyła na około 7 oczek, lecz ta przewaga była niwelowana w mgnieniu oka. Gdy na 8 sekund przed końcem czasu gry AKROPOLIS celnie przymierzył za trzy punkty, wychodząc na jednopunktowe prowadzenie, MEGATOUR poprosił o przerwę. Jak się okazało założenia poczynione w trakcie przerwy nie przyniosły wymiernego efekty lecz w zamieszaniu podkoszonym piłka trafiła w ręce debiutującego w MEGATOURZE Adriana Kowalczyka, który co prawda nie oddał celnego rzutu, lecz został faulowany równo z syreną końcową. Na linii rzutów wolnych okazał się bezlitosny dla AKRPOLOLISU i tym samy MEGATOUR cieszył się z jednopunktowego zwycięstwa. Ta wygrana znacznie przybliża MEGATOUR do zajęcia czwartej lokaty po sezonie zasadniczym.

BALTICUS – ZETBUD 2:1

Spotkania obu ekip w tym sezonie do tej pory były bardzo zacięte i nie inaczej było i tym razem. Już pierwsza kwarta pokazała, że emocji nie będzie brakowało. Obie drużyny grały uważnie w ataku i obronie wymieniając się na przemian skutecznymi akcjami. Druga kwarta to znaczna przewaga BALTICUSA, który przy mizernej skuteczności ZETBUDU w tym fragmencie spotkania wygrał kwartę różnicą 8 oczek i na przerwę schodził z jedenastopunktowym prowadzeniem. Przerwa wlała w graczy ZETBUDU nowe siły i zaczęli oni agresywnie bronić oraz zdecydowanie częściej znajdowali drogę do kosza rywala. BALTICUS był w tej odsłonie wyraźnie zaskoczony postawą przeciwnika i ten fragment to ta ekipa przegrała 8 punktami. W czwartej kwarcie oba zespoły grały na dobrej skuteczności a w końcowych fragmentach prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W ostatecznym rozrachunku BALTICUS okazał się minimalnie lepszym zespołem i odniósł drugie w tym sezonie zwycięstwo nad ZETBUDEM. Co ciekawe po trzech rozegranych między sobą spotkaniach oba zespoły zgromadziły taką samą ilość małych punktów. Play-off zapowiada się niezwykle ciekawie, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że obie ekipy spotkają się w walce o najwyższe lokaty.

GŁADKA WYGRANA ŻULICKIEGO

Spotkanie BALTICUSA z ŻULICKIM miało być odpowiedzią tych pierwszych na demolkę z przed dwóch tygodni. Jak się okazało nic bardziej mylnego, gdyż spotkanie miało niemal bliźniacze oblicze. ŻULICKI grał szybko i skutecznie, a BALTICUS nie potrafił znaleźć lekarstwa na powstrzymanie rywali. Choć w drugiej połowie spotkania można było odnieść wrażenie, że coś drgnęło to w rzeczywistości, przegrana ta połowa meczu przez BALTUCUS różnicą trzech punktów to bardziej efekt rozluźnienia ŻULICKIEGO niż znacząco lepszej gry BALTICUSA. Czy ŻULICKI wyciągnął wnioski po przegranej w pierwszej rundzie i znalazł sposób na BALTICUSA, czy to BALTICUS robi zasłonę dymną? Wszystkiego dowiemy się już niebawem w play-off.

W najbliższą niedzielę 26.03.2017r. planowane jest rozegranie dwóch ostatnich spotkań sezonu zasadniczego:

15:00 ŻULICKI CENTRUM OGRODNICZE – ZETBUD

16:20 MEGATOUR – BASKET