Mecz obu ekip mimo znacznie różnych wyników osiąganych w dotychczasowym sezonie zapowiadał się ciekawie, gdyż AKROPOLIS chcąc podtrzymać kilkuletnią tradycje gry w półfinale musi wygrać całą rywalizację. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na ilość emocji w tym spotkaniu był wąski skład BALTICUSA i absencja Tomasza Kiełbasińskiego. Od samego początku ma parkiecie dało się wyczuć dużą nerwowości po obu stronach. Spotkanie zgodnie z przewidywaniami stało na dobrym poziomie, nie brakowało w nim zwrotów akcji i emocjonujących momentów. Na korzyść AKROPOLISU przemawiała bardziej dynamiczna gra kończona skutecznymi rzutami, natomiast w BALTICUSIE widoczny był brak Tomasza Kiełbasińskiego. Ostatecznie nieznacznie lecz zasłużenie to AKROPOLIS wygrał tę ciekawą potyczkę i sprawił niespodziankę już w pierwszym meczu rywalizacji tej pary. Jedno jest pewne, jeżeli obie ekipy będą dalej tak grały to do wyłonienia półfinalisty może być potrzebne trzecie decydujące starcie.

ŻULICKI PLANOWO

Spotkanie otwierające tegoroczna fazę play-off miało murowanego faworyta, lecz pierwszych kilka minut spotkania wskazywało, ze możemy być świadkami dużej sensacji, gdyż to BASKET po sześciu minutach prowadził 13:1. Jednak ŻULICKI od tego momentu z minuty na minutę zaczynał wracać na właściwe tory i ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się remisem. Zawodnicy ŻULICKIEGO po szoku z pierwszych minut meczu skutecznie się otrząsnęli poprawiając znaczoną grę defensywną, wyłączając z gry Łukasza Wichniarza, a szybkie kontry tylko napędzały mechanizm tej ekipy. BASKET natomiast wręcz przeciwnie kompletnie przestał istnieć na parkiecie, a dobitnym tego dowodem jest wynik trzeciej kwarty przegranej 2:22. Koniec końców początkowa sensacja zakończyła się dotkliwą porażką dla BASKETU, gdyż rywal zdobył dokładnie dwa razy więcej punktów.

ZETBUD BLIŻEJ PÓŁFINAŁU

Mecz obu ekip był dużą niewiadomą, gdyż te zespołu w ostatnich kolejkach wykazywały duże rozchwianie formy przeplatając dobre spotkania z mocno nieudanymi. MEGATOUR do meczu przystąpił tylko w pięcioosobowym składzie co wyraźnie zdekoncentrowało graczy ZETBUDU, który przez pierwsze pięć minut nie potrafili oddać celnego rzutu do kosza. MEGATOUR natomiast grał spokojnie nie forsując tempa i punktował słabe strony rywala. Z biegiem czasu gra się wyrównała i zaostrzyła, co nie wpłynęło znacząco na poczynania drużyn w ataku. Mecz był dość brutalny, a ciekawej koszykówki było jak na lekarstwo. ZETBUD w czwartej kwarcie nieco się przebudził i zwarł szeregi, czego efektem było wygranie ostatniej kwarty różnicą 10 oczek, co przypieczętowało losy całego spotkania. Mimo porażki MEGATOUROWI należą się słowa uznania, że przez większość meczu dotrzymywał kroku rywalowi posiadającemu w tym spotkaniu znacznie więcej argumentów.

Kolejne mecze FAZA PLAY-OFF odbędą się 22.04.2017r. (sobota)

15:00 ŻULICKI CENTRUM OGRODNICZE – BASKET

16:20 BALICUS – AKROPOLIS

17:40 ZETBUD – MEGATOUR