Zawodnicy Megatouru z meczu na mecz coraz bardziej się rozkręcają i odprawiają z kwitkiem kolejnych rywali i to z coraz większą przewagą. Balticus w starciu z tak rozpędzoną machiną grając bez swojego czołowego strzelca Pawła Lasoty nie był w stanie nawet na moment stawić skutecznego oporu rywalowi. W każdej kolejnej kwarcie następowała deklasacja Balticusa i nic dziwnego, że ostateczny wynik to rekord obecnego sezonu pod względem przewagi z jaką Megatour wygrał to spotkania. Skuteczna szybka i pomysłowa gra to klucz to odnoszenia sukcesów przez ekipę, która urasta do miana jednego z głównych kandydatów do walki o mistrzostwo ligi.
MISTRZ KONTYNUUJE PASSĘ SETEK
Żulicki nadal nie pokonany i nadal śrubuje ilość meczy ze zdobyczą stu punktową i to nie ogólnie lecz z rzędu. W obecnym sezonie Żulicki nie schodził z parkietu bez zdobycia chociażby 100 punktów. Można powiedzieć, ze scenariusz w każdym meczu z udziałem zawodników Żulickiego jest podobny, w pierwszych minutach zdominować rywala i odebrać chęć do dalszej skutecznej walki. Basket z drugiej strony nie specjalnie utrudniał przeciwnikowi to zadanie, gdyż tego dnia nie dysponował żadnymi argumentami przeciw poukładanej grze Żulickiego. Ostatecznie kolejny pogrom ze strony mistrzów stał się faktem, lecz za sprawą Megatouru nie jest to najwyższa różnica punktowa w tym sezonie.
ZETBUD BEZ FAJERWERKÓW
Faworyzowany Zetbud w starciu z Akropolisem nie napotkał większych problemów ze strony rywala. Mecz był prowadzony pewnie i w żadnym momencie końcowy wynik nie był zagrożony, lecz sama gra Zetbudu w porównaniu do najsilniejszych rywali pozostawia jeszcze sporo do życzenia. Najlepszym dowodem na to twierdzenie jest trzecia kwarta gdzie skuteczność obu ekip była „opłakana”. W tym meczu nie miało to istotnego znaczenia lecz w starciu z mocniejszym przeciwnikiem takie wahanie celności rzutowej może zdecydować o porażce. Akropolis dzielnie próbował dotrzymywać kroku rywalowi jednak poza Michałem Kałusem zdobywcą 23 punktów miał zbyt maja siłę ognia by realnie stawić czoła Zetbudowi.