STARÓWKA – AKROPOLIS 67:69 (17:18,13:21,22:13,15:17)
Będący w kryzysie AKROPOLIS mimo wszystko przed meczem ze STARÓWKĄ był faworytem spotkania i mało kto przypuszczał, że emocje w tym pojedynku będą trzymały w napięciu do ostatnich sekund czasu gry. STARÓWKA w pierwszych dwóch kwartach nie odstawała znacząco od przeciwnika, a AKROPOLIS grając spokojnie utrzymywał nieznaczną lecz stałą przewagę. Taki obraz gry widzieliśmy przez pierwsze dwie odsłony spotkania, co w efekcie dało 9 punktowe prowadzenie AKROPOLISU do przerwy. Kolejne dziesięć minut spędzonych przez obie drużyny na parkiecie całkowicie odmieniło przebieg spotkania. STARÓWKA poprawiła obronę a dzięki szybko i skutecznie przeprowadzanym akcjom ofensywnym, w krótkim czasie całkowicie odrobiła straty, a nawet wyszła na nieznaczne prowadzenie. AKROPOLIS zdołał jeszcze w tej kwarcie doprowadzić do remisu i przed czwartą kwartą zabawa zaczynała się od nowa. Ostatnia odsłona spotkania to walka kosz za kosz i emocje do ostatnich sekund meczu. STARÓWKA jeszcze na 35 sekund do końca spotkania miała w garści pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, lecz brak skuteczności w ostatnich dwóch akcjach zadecydowało, że to AKROPOLIS wyszedł zwycięsko z tego pojedynku.
MEGATOUR – ZETBUD 95:112 (19:15,16:31,29:42,31:24)
Po ostatnich wynikach obu drużyn spotkanie MEGATOURU z ZETBUDEM zapowiadało się na mega hit, jednak zaledwie pięcioosobowy skład MEGATOURU jaki stawił się na meczu rozwiał te nadzieje. Na początku pojedynku zanosiło się natomiast na dużą niespodziankę, gdyż zawodnicy MEGATOURU grający w minimalnym składzie zdominowali wydarzenia na parkiecie i prowadzili już nawet różnicą sięgającą 9 punktów. Jak się później okazało musiało być to skutkiem zlekceważenia przez zawodników ZETBUDU mocno okrojonego składu przeciwnika i już druga kwarta pokazała, że o korzystny wynik MEGATOUROWI będzie trudno. Fakt faktem MEGATOUR posiadał dużą przewagę w strefie podkoszonej, którą skrzętnie wykorzystywał, lecz ZETBUD kolejny raz pokazał swoją siłę ofensywną trafiając 16 rzutów trzypunktowych i prowadząc zbilansowaną grę drużynową. Obie drużyny wygrały po dwie kwarty w meczu, lecz w środkowej fazie spotkania ZETBUD uzyskał 28 punktową przewagę i w ostatniej kwarcie kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie.